...

wtorek, 9 lutego 2010

Z tęsknoty za wiosną

Zofia Kossak - "Rok: Luty"

"(...) Czy to na skutek niewątpliwej zmiany klimatu, czy z winy nieustalonej długości - luty jest pełen przeciwieństw. Podkuj buty - idzie luty - powiada jedno przysłowie, a wnet drugie: Na świętego Grzegorza idzie zima do morza, dalej: Na świętego Macieja - pierwsza wiosny nadzieja, Przy świętej Dorocie chusty schną na płocie. Równocześnie zaś ocieplenie w pierwszej połowie lutego stanowią niechybną zapowiedź długotrwałych mrozów, i odwrotnie: Kiedy na Groniczną mróz, zładuj sanie, szykuj wóz. Kiedy na Gromniczną ciecze, zima się jeszcze przewlecze. Na Gromniczną niedźwiedź budę naprawia albo rozwala. Jedno jest pewne: pod mroźną, lutą pokrywą czuć już potężne pulsowanie wiosny. W tym tajemnica sprzeczności. (...)"



Znaczy się, nadzieja jest... ;)
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz