Znowu dłużej nie pisałam. Czasem tak bywa. Październik i listopad to nie były miłe dla mnie miesiące. Teraz bardzo bym już chciała ze spokojem wskoczyć w ciepłe kapcie i pod puszystym kocem spędzić zimę, bez nerwowego oczekiwania na kolejne niespodzianki losu. A co będzie, czas pokaże.
Dziękuję wszystkim dobrym duszom za miłe maile i zapytania. Po drugie - dziękuję DPS i Mirze za przyznane mi wyróżnienie:
Spróbuję choć częściowo wywiązać się z zadania wiążącego się z tym wyróżnieniem - dziewczyny zadały parę ciekawych pytań, na które postaram się odpowiedzieć.
Najpierw pytania od DPS:
1. Twój największy sukces?
Cóż, chyba ciągle przede mną;)
2. Jak zapamiętałaś swoją babcię?
Na to pytanie odpowiem obszerniej w jednym z kolejnych postów, bo już od dawna chciałam napisać coś o mojej babci (i dziadku).
3. Jakie malarstwo lubisz?
O tym również napiszę za jakiś czas, w osobnym poście.
4. Wolisz stare meble czy te z Ikei?
Najlepiej trochę tego i trochę tego:)
5. Możesz dostać każdy prezent na świecie. Co wybierasz?
Taki pierścionek, jaki miała Arabela - spełniał każde życzenie;)
6. Co jest najważniejsze w życiu?
Wiara, nadzieja, miłość.
7. Gdybyś jechała na wycieczkę życia, to jaki środek transportu byłby tym najlepszym, wymarzonym?
Trochę pieszo, trochę rowerem, trochę koleją.
8. Jaki sport uprawiasz, choćby czasami?
Marszobiegi (wysiadam rano z busa i wiooo... do pracy, a potem z pracy też pędzę, by zdążyć na autobus;) - codziennie od poniedziałku do piątku!
9. Twój ulubiony kwiat, dlaczego nim jest?
Piwonia i fiołek (kształt, kolor, zapach - lubię i już!)
10. Twój największy autorytet?
Nie ma jednego, opieram się na wielu.
11. Twój ulubiony kolor – dlaczego?
Nie mam jednego ulubionego, ostatnio doszłam do wniosku, że w każdym kolorze znajdę odcień, który mogę polubić.
A teraz pytania Miry:
1. Rumba czy walc?
Zdecydowanie walc. W
długiej, powiewnej sukni. Z doświadczonym partnerem, bo zupełnie nie umiem
tańczyć;)
2. Lot balonem czy skok na bungee?
Lot balonem – byle nie unosił się za wysoko. Kiedyś balon lądował awaryjnie na polu nieopodal
mojego domu - byłam zdziwiona, jak duży
hałas produkuje palnik do gorącego powietrza, zawsze myślałam, że lot balonem
jest cichy…
3. Jakiej cechy charakteru nie lubisz u siebie najbardziej?
Trudno mi wybrać tylko jedną;) Może czarnowidztwo.
4. Przygoda z dzieciństwa, na wspomnienie której zaśmiewasz
się lub płaczesz do dzisiaj.
Nie miewałam przygód w dzieciństwie. Byłam spokojną,
zamkniętą w sobie dziewczynką, schowaną za książkami. Przygody przeżywałam z
bohaterami książek:)
5. Przełamać słabość, wygrać z nałogiem. Osobiste
zwycięstwo, z którego jesteś najbardziej dumna.
Może zwycięstwo nad nieśmiałością? Ale to chyba przyszło
samo – z wiekiem;)
Dzięki za zabawę, dziewczyny:) Ale chyba nie jestem w stanie wytypować kolejnych uczestników - przepraszam:)
Pozdrawiam ciepło wszystkich gości - miło, że zaglądacie do mnie! Ja też staram się zaglądać do Was, choć ostatnio niestety bez pozostawiania śladu obecności.
Wracam do maszyny, wkrótce kolejny kiermasz charytatywny:)