...wiosny nie czyni;)
Ale przedwiośnie chyba może?
Ja od dziś zaczynam wiosenne odliczanie. W związku z tym prezentuję pierwszą jaskółkę.... eeee... pierwszego zająca w nowej wersji. Dla mnie nowej, bo jeszcze takich nie szyłam, ale naoglądałam się na blogach i pozazdrościłam:
Na dodatek przypomniałam sobie, jak się robi na drutach i wydłubałam jej sukienkę. Szydełkiem umiem tylko łańcuszek, próbowałam jeszcze zrobić kwiatek, ale wyszło, co wyszło. To znaczy opaska z czymś kwiatkopodobnym. Powiem nieskromnie, że mnie się podoba;) I wygląda wiosennie.
A teraz mała zabawa dla tych, którym też moja przedwiosenna zajęczyca się podoba i chcieliby mieć ją na własność. Wystarczy napisać w komentarzu uzasadnienie chęci posiadania tej panienki. Pierwszego dnia wiosny zostanie wybrana najciekawsza wypowiedź i okaże się, do kogo panienka pokica.
Pozdrawiam wszystkich ciepło!
PS. Dziękuję za wsparcie w temacie zębów mądrości;) Mam na razie trzy, może kiedy pojawi się w końcu czwarty, to w końcu zmądrzeję:))) i wszystkie pousuwam;)))) Tymczasem na bolące dziąsło pomogła woda utleniona.
PS. Dziękuję za wsparcie w temacie zębów mądrości;) Mam na razie trzy, może kiedy pojawi się w końcu czwarty, to w końcu zmądrzeję:))) i wszystkie pousuwam;)))) Tymczasem na bolące dziąsło pomogła woda utleniona.
Mój teść onegdaj rzekł do teściowej, która po kilku latach od ślubu zaczęła ząbkować: "Ja wiedziałem, jak Cię brałem, że Ci czegoś jeszcze brakuje" :)))) (Znaczy się, wybrakowany towar wziął:)))
OdpowiedzUsuńO zającu pogłówkuję:)
Woda utleniona? Nie spiryt, najlepiej domowy?:)))
Buźka!
Wiosna chyba zabłądziła. Przeraża mnie to, co za oknem, a już było tak fajnie, komu to przeszkadzało? Królik piękny, taki swojski w tym sweterku. Cieszę się, że zęby już Ci nie doskwierają, taki ból potrafi rozwalić człowieka na amen. Buziaki ślę !
OdpowiedzUsuńJa w zasadzie nie muszę uzasadniać, bo tak kocham twoje zajączki, anielice i mikołaje, że nie pozostaje mi nic innego jak ... wyżebrać kolejnego :)
OdpowiedzUsuńw dodatku to przecudnej urody zajęczyca (a może zająsia?) :) Baaaaardzo podoba mi się jej różowiaśny nosuś !
uściski
Asia z zającami
Pani zając jest przesłodka. Ja bym potrzebowała takż panią zającową żeby sprawić radośc pewnej małej dziewczynce-mojej bratanicy Oleńce:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie byłoby mieć taką Zajęczycę... A dlaczego? Bo ŻADNEJ jeszcze nie posiadam. Bo odpowiedzialna jestem i dobrze się nią zaopiekuję. Bo ciepło u nas i przytulnie jej będzie. Bo często na spacery chodzimy przez co mało się u nas choruje. Bo na prowincji mieszkamy i dużo u nas świeżego powietrza. BO BARDZO BYM JĄ CHCIAŁA :) To tyle :)
OdpowiedzUsuńMoje uzasadnienie jest proste: bo sama mnie wybrała :] O, przed chwilą, mrugnęła do mnie z ekranu! serioo.. :)
OdpowiedzUsuńSiedzę i dumam kiedy nadejdzie ta wyteskniona wiosna... tak bardzo brakuje mi kolorów, barw, ciepła.... powiadasz że jeden zając wiosny nie czyni, a może tak sprawdzimy czy w górach nie byłoby odstępstwa od reguły ?
OdpowiedzUsuńJa też chcę Królika!!!Co mam napisać, jak uzasadnić żeby był mój?Nie potrafię...Napiszę tylko że już od dawna nie jestem małą dziewczynką, ale takie wytworki ludzkich rąk bardzo mnie rozczulają i wzbudzają podziw dla talentu Twórców ale jednocześnie zazdrość, że ja nie potrafię takich uszyć. No cóż pozostaje mi tylko udział w konkursach:)Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo, bardzo podoba mi się, kiedy uszyte stworzonko ma wydziergane ubranie. Ten królik to po prostu sam smak w czystej formie i tak mi skradł serducho, że odkąd go zobaczyłam, zastanawiałam się, co tu napisać :) - ale niestety nic nie wymyśliłam poza tym, że bardzo, bardzo.. no bardzo mi się marzy :)
OdpowiedzUsuńZajęczyca słodziutka,bielutka,
OdpowiedzUsuńw sukience dzierganej,mince zadumanej,opasce różanej,
na mnie spogląda, do mnie zagląda..
Lepiej się poznamy
gdy konkurs u Sunsette wygramy:))
kamala72@interia.pl
Sliczne sa twoje króliki
OdpowiedzUsuńPięknie szyjesz te maleńkie stworki,,ja uszyłam tylko jedną lalę do tej pory,,ale patrząc na Twoje cuda,aż bym coś jeszcze chciała!!!
OdpowiedzUsuńPodziwiam!Pozdrawiam i zapraszam :)