(...)
gdy kwitną bzy, co głoszą, iż
budzisz się po to, aby śnić
pamiętaj co (zapomnij nic)
(...)
gdy tak rozkwita każdy cud
że myśl nie może złapać tchu
pamiętaj gdzie (zapomnij tu)
i (gdy nam czas objawi, że
od czasu nas uwolnić chce)
zapomnij mnie, pamiętaj mnie
/ "gdy kwitnie żonkil (ten, co wie...)"
Cummings (fragmenty)
tłum. Barańczak /
...
:)
Uwielbiam bzy, ten zapach jest zdecydowanie moim ulubionym :) Ślicznie komponują się bzy z obrazkiem.
OdpowiedzUsuńi co mam napisać... każde z tych zdjęć uzasadnia dlaczego maj to jeden z najpiękniejszych miesięcy w roku...
OdpowiedzUsuńwybacz, że dawno nie zaglądałm, ale całkiem nie było kiedy :( Super wykorzystałas ten domeczek na dekoracje wielkanocne :)
Buziaki!
Zazdroszczę Ci tych bzów kolorowych. Ja mam jednego kapryśnika jakich mało. Po zasadzeniu przez trzy czy cztery lata nie kwitł, tylko rósł. Gdy w końcu wkurzona tym faktem postanowiłam go wykopać i zamienić na inny model, to skubaniec zakwitł takim morzem kwiatów, jakby chciał nadrobić stracone lata. No to oszczędziłam drania a on ... w tym roku dał mi dwa ( dosłownie dwa) kwiaty na jednej gałązce. Co robię nie tak? Nie wiem, ale postanowiłam dosadzić mu konkurenta. Może rywalizacja z młodszym ;) mu pomoże. Ściskam mocno, pozdrawiam ciepło i dziękuję.
OdpowiedzUsuńMajowe bzowe szaleństwo :) pięknie sfotografowane. Jeśli kiedykolwiek będę miała ogród będę miała w nim bzy. Pozdrawiam bez pośpiechu :)
OdpowiedzUsuńbez kocham, a tabliczka świetna, surowy materiał a taka słodka :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam bzy, zdjęcia mnie zauroczyły, na szczeście za oknem mam żywy pachnacy obraz lilaka sensation :-)
OdpowiedzUsuńPrzepiekne bez ujelas w obiektywie, az buzia sie usmiecha.
OdpowiedzUsuńTe obrazki nzawsze podziwiam.
Pozdrawiam
Przepiękne zdjęcia. Ja niestety mam tylko w kolorze bieli, ale zapach jest boski!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Też kocham te kwiaty. W domku rodzinnym miałam, tutaj dopiero posadzę. Właśnie zaczynamy robic ogródek, już mam kilka roślinek i juz się o jednego świerka martwię, bo cos mu czubki brązowieją. A ja bym chciała aby to wszystko zyło bez końca!
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za odwiedziny:)))
OdpowiedzUsuńTeż kocham bzy. Wczesną wiosną nie mogę się doczekać doczekać, kiedy pąki rozwiną się na tyle, by określić, ile jest kwiatów. U mnie w tym roku kwitną wyjątkowo obficie, a mam w pobliżu domu 8 odmian! (u mnie 3, reszta u sąsiadów;)) Pachnie cudnie, szkoda tylko, że to już końcówka kwitnienia.
Kajka, świetnie Cię rozumiem, też mi żal każdej rośliny. Może coś zjada tego świerka? Albo jakaś grzybowa choroba. Może trzeba popsikać jakimś specyfikiem?
Mira - niektóre odmiany lepiej kwitną, jeśli obłamuje się kwiatostany (trzeba rwać do wazonu, jeśli wytrzymuje się taki zapach w domu - mnie np. wcale nie przeszkadza;)) Trzeba wyciąć przekwitłe gałązki, ja tak robię z odmianami szczepionymi, a te zwykłe, "wsiowe", kwitną i tak, bez względu na traktowanie:)
Cudne! Uwielbiam bzy,zwlaszcza biale...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńChce posadzić pod oknem sypialni, najchętniej biały, ale nie wiem, czy te białe pachną tak samo pięknie, jak liliowe?
OdpowiedzUsuńkolorowe bzy sa śliczne!U mnie w okolicy tez jest dużo odmian i kolorów ale juz przekwitają!Szkoda!!!Rameczka jak zwykle urocza:)Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńOj Agniesiu-zaczarowałaś wiosnę. Bzy przypominają mi moją ukachaną Babcię i jej niesamowity ogród.
OdpowiedzUsuńMój anioł smuci się bo brak mu anielicy do towarzystwa. Powiem więcej jak zobaczyłam Twoją aniołkową śpioszkę to zaniemówiłam. Rewelacja.
Muszę coś z tym zrobić.
OcarspoOconsha Alejandro Cox https://wakelet.com/wake/xaODfmetENkLarrgyfz4k
OdpowiedzUsuńinfelrabor
daefercise Carol Collins click
OdpowiedzUsuńtadartestda