60 dag płatków owsianych
kostkę masła lub margaryny, lub pół na pół;)
4 jajka
30 dag cukru
10 dag mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia...
...to można sobie upiec ciasteczka owsiane, które są wg mnie jednymi z lepszych ciastek, jakie jadłam:)
Płatki należy podprażyć na tłuszczu - w największej patelni, jaką się znajdzie, albo w 2 partiach;) Prażymy, mieszając, aż poczujemy maślano - orzechowy zapach...
Potem płatki studzimy, a w międzyczasie ucieramy jajka z cukrem na puch.
Dodajemy wystudzone płatki do "kogla-mogla", wsypujemy mąkę zmieszaną z proszkiem do pieczenia i wszystko dokładnie łączymy. Nabieramy po kopiatej łyżce ciasta i kładziemy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, w odstępach (kulki i tak zrobią się "plaskate";)) Pieczemy w temperaturze ok. 180st. jakieś 15 minut (najlepiej wypróbować w swoim piekarniku - jeśli zaczną się przypalać, jak moje na brzegach, to znaczy że od paru minut są gotowe;))
Ciastka są naprawdę rewelacyjne, chrupiące, smakują orzechowo - maślano - koglomoglowo;) Można je dłużej przechowywać w zamkniętym słoju, zostawiłam sobie parę na sprawdzenie (co za siła woli;)) - dziś, po ponad 2 tygodniach nic nie straciły na smaku.
A w pieczeniu ciastek pomagali mi:
i:
Pozdrawiam słodko;)))
Już wklejam przepis do mojego "zeszytu kulinarnego" Muszę koniecznie go wypróbować.
OdpowiedzUsuńCzy płatki prażymy na suchej patelni????
No to bez pośpiechu planuję następne pieczenie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSzybki ten przepisik! Wyglądają super!
OdpowiedzUsuńMasz piękne płytki....
Pozdrawiam
Wyglądają naprawdę smakowicie :)
OdpowiedzUsuńale słodko sie u ciebie zrobiło i pysznie;))tez musze je zrobic:)) a pomocnikow masz rewelacyjnych;)))pozdrawiam ciepło;))
OdpowiedzUsuńHa ! Ale miło o takich słodkościach poczytać, a słodziaki z ostatnich zdjęć do tych słodyczy pięknie pasują :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam proste przepisy! Nie żebym od razu każdy wypróbowywała, bo ja ciasteczkowy leń jestem, ale przynajmniej przepis (w odróżnieniu od skomplikowanego) czytam do końca :)))) Pomocnicy pierwsza klasa! Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś spróować zrobić te ciastka, pomagierzy pierwsza klasa, lepsi od krasnoludków;)
OdpowiedzUsuńFajni pomocnicy!
OdpowiedzUsuńDostałam śpiocha!!!
OdpowiedzUsuńJaki on cudny, dziękuję;-)))
Przepis wydaje się bardzo prosty z czego się cieszę;-) a ciasteczka wyglądają bardzo apetycznie.
OdpowiedzUsuńMówisz że 2 tygodnie i nic nie straciły na smaku to super. O takie ciastka mi właśnie chodzi. Upiekę na pewno. A pomocników możesz przysłać do mnie. Odeśle po świętach;-))))))
pozdrawiam
Jeszcze nie jadłam takich ciasteczek, a płatków owsianych już w ogóle jeszcze nie jadłam. Ale tu u ciebie tak to apetycznie wygląda, że chyba spróbuję zrobić takie ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńA ci twoi pomocnicy są super :)
Masz świetnych pomocników,
OdpowiedzUsuńdzięki za przepis, twoje ciasteczka
upiekę z przyjemnością bo przepis bardzo prosty, a wyglądają super.
Pozdrawiam :-))))