Dziękuję za komentarze pod przedostatnim postem, to trudny temat i pewnie jeszcze się pojawi. Teraz się staram zdystansować do tego wszystkiego - dobrze, że mamy trochę wolnego. Pogoda wcale nie świąteczna, ale jakoś mi to nie przeszkadza, nie wieje, nie leje, a nawet od czasu do czasu wyjdzie słońce - więc jest dobrze. Wczoraj było bardziej "gościowo", dziś siedzę w domu, odpoczywam, czytam i staram się za bardzo nie objadać;)
Domek jakby trochę przejaśniał, ale atmosfery świątecznej zbyt wielkiej nie mam.
Bo nie mam jednak choinki. Na stole coś na kształt stroika, na okapie zeszłoroczny aniołek, parę śnieżynek, zawieszek - i to prawie wszystko.
Maszynę do szycia, szyciowe utensylia i resztę szyciowego bałaganu chwilowo wyekspediowałam w głębsze rejony domu, więc od razu zrobiło się jakoś przestronniej i schludniej. Tylko, że dziś już jakoś mnie ręce zaczynają świerzbić i coś by się poszyło;)
Chyba jeszcze nie pokazywałam stolika, który już dawno upolowałam na allegro, to taki młodszy brat kuchennego stołu. Przemalowałam go tylko na ciemniejszy kolor.
A misio na półce to prezent od przyjaciółki - jest słodki...
I słodko pozdrawiam wszystkich - jestem bowiem zasłodzona do granic możliwości (a wydawalo mi się, że ja granic w tym temacie nie posiadam;)
Miłego świętowania - ciągle jeszcze:)
Ale masz przytulne mieszkanko!!! Miłego leniuchowania!
OdpowiedzUsuńPięknie w Twoim domku. Dopiero teraz przeczytałam przedostatniego posta i bardzo Cię rozumiem. Pracuję ze zdrowymi dziećmi i często mam ochotę uciec,więc z pewnością brakowałoby mi cierpliwości do dzieci chorych.Pozdrawiam i życzę dużo siły na nadchodzący rok.
OdpowiedzUsuńNawet te małe dekoracje są przeurocze!!!
OdpowiedzUsuńMagicznie u Ciebie, oby udało Ci się odrobinę wypocząć i nabrać siły do dalszej walki.
Zdrówka życzę, i trzymam kciuki za Ciebie:)))
takich pięknych czterech kątów nie trzeba wcale wielce dekorować, a i sprzątania ozdób po świętach mniej ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Aga, tak pięknie i przytulnie u Ciebie,że aż marzy mi się przycupnąc na chwilkę przy tym cudnym, kuchennym stole na małą czarną. Z czymś słodziutkim oczywiście. Oj marzy mi się taka chwila, bardzo. Może kiedyś...???
OdpowiedzUsuńU mnie choinka stanęła ale wierz mi, niewiele brakowało, żeby jej zabrakło. Poza tym niewiele świątecznych dekoracji. Ten rok był straszny więc nie chcę go zatrzymywac. Niech sobie idzie.
Trzymaj się kochana, życzę Ci wiele wytrzymałości i wór cierpliwości. I odzywaj się czasami, proszę. Ostatnio tak niewiele jest Ciebie.
A Anioły pilnują mojego domku, tylko twórczynie chciałabym poznac osobiście.
Ależ mi się podoba Twoje mieszkanko ♡
OdpowiedzUsuńPiękne jasne mieszkanie! skandynawskie moje ukochane klimaty
OdpowiedzUsuńAga witam u ciebie po raz pierwszy! bardzo podoba mi się twój domek, jest taki przytulny. Urządzony z dużym wyczuciem. Piękny.
OdpowiedzUsuńPozwolisz że będę twoim gościem.
Pozdrawiam ciepło :)
Agus jak uroczo u Ciebie jak radośnie i jak słonecznie...i te zielenie....:)spokojnego czasu poświątecznego życzę!
OdpowiedzUsuńBardzo fajne przestronne wnętrze, a te małe dekoracje sa bardzo urocze... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńW Nowym Roku chciałabym Ci serdecznie życzyć
OdpowiedzUsuńtego co najlepsze i najpiękniejsze:
niech spełniają się marzenia,
blask przyjaźni i miłości każdy dzień opromienia,
zdrowie i dobry humor nie opuszcza :)
Samych dobrych chwil, również w pracy.
Niech się nam darzy! :*
w Nowym Roku życzę spełnienia marzeń i wielkiej cierpliwości, bo serce masz ogromne... pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńOj ładny ten brat stolika, śliczny. Chciałabym, chciała, tylko polować mi się nie chce.
OdpowiedzUsuńPrzytulnie i tak spokojnie u Ciebie:) Wypoczywam tutaj.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w nowym roku:)
Tomaszowa