...

niedziela, 30 czerwca 2013

Smak wakacji i sesja w plenerze

Nareszcie nadszedł ten słodki czas...


To są chyba najlepsze (nie tylko moim zdaniem) w Krakowie lody. Od wielu lat czerwiec kojarzy mi się z ich smakiem - a że miejsce to mam prawie po drodze do pracy (no, trochę okrężną drogą;)), to nic dziwnego, że często zdarza mi się na nie skusić.


Truskawkowe, poziomkowe, waniliowe, kakaowe, kawowe, brzoskiwniowe, bakaliowe, malinowe, borówkowe... W tym roku wygrywają mój ranking brzoskwiniowe i truskawkowe. Miejsce zupełnie zwyczajne. Za ladą uwijają się dwie panie w fartuchach i czepkach. Jedna przyjmuje pieniądze (2,50 za gałkę) a druga nakłada porcje. Tradycyjne wafelki. I długa kolejka wijąca się przed cukiernią.


Kto jeszcze tam nie trafił, niech się skusi - dobrze radzę;) I nie, nie mam z tej reklamy żadnej korzyści;)

Nadeszło lato i najlepszy czas na fotograficzne sesje w plenerze. Wiele młodych par chętnie robi sobie zdjęcia w przyjemnych okolicznościach przyrody:









Państwu Młodym pozazdrościła pewna siostra zakonna;)




Dziękuję za uwagę i pozdrawiam wszystkich Stałych Bywalców i Nowych Gości:) Mam nadzieję, że teraz będę się cześciej pojawiać -  jeśli ktoś jest ciekawy, co nowego jeszcze uszyłam, to proszę zaglądać. Pięknej pogody Państwu życzę i do zobaczenia:)